Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Bohater Maxx to paliwo dla wyobraźni graczy, by stworzyli postać, jakiej jeszcze nie mieli. Nawet, jeśli grają naprawdę regularnie, a cmentarzysko ich postaci jest rozległe i pełne najróżniejszych pochodzeń i profesji. Przykład? Dzięki poprzednim tomom możesz stworzyć Europejczyka, Hibernatusa albo Mistrza Sztuk Walki. Teraz stworzysz też postać Wyznawcy Molocha, Stalowego Policjanta albo prawdziwą kanalię w ramach przestępczej specjalizacji klasycznej profesji.
To także pakiet narzędzi, które zwiększają szanse wyjścia obronną ręką ze wszystkiego, czym przywali na sesji Mistrz Gry. Swoje rozwinięcia dostali kiedyś Monterzy, Treserzy Bestii, Gangerzy i inni. Teraz pora na Szamanów i tych, którzy chcą brać się za handel znalezionymi gamblami, wzbogacić dietę o upolowane żarcie albo lubią otaczać się sojusznikami.
A przede wszystkim jest to dodatek dla graczy, graczy i jeszcze raz graczy! Mistrzowie mogą co najwyżej zazdrośnie zerkać i próbować uszczknąć coś dla siebie. Albo czerpać inspirację do tworzenia przygód. Ale nie o nich tu chodzi – oni mają swoje bestiariusze, poradniki i sourcebooki. To Ty, graczu, otrzymujesz na własność trzeci tom serii.
Będzie Ci służył, możesz nam zaufać.
ZAWARTOŚĆ DODATKU:
Wyznawcy Molocha. Mówią na nas rozmaicie. Wyznawcy Molocha, choć nie każdy z nas wierzy, że Moloch to coś godnego czci. Agenci, chociaż nie znam nikogo, komu Sztuczny Mózg naprawdę dawałby rozkazy. A najczęstsze określenie to „zdrajcy”. Tak jakbyśmy byli coś winni ludzkości.
Zostań zakałą ludzkości. Zerknij na zestaw przestępczych specjalizacji, czyli takich rozwinięć kilku klasycznych, podręcznikowych profesji, które pokazują ich ciemne strony. Ciemne, ale dochodowe.
G.A.S.T.R.O. (Mała księga myśliwego). Skwiercząca od radioaktywności pustynia aż korci, by w niej poszperać i znaleźć cokolweik, co można by włożyć do gęby – czy to garść świecących grzybków, czy mniej toksyczną połówkę jaszczurki – trujki, czy może nawet wykopać z nory wielkiego, zmutowanego królika.
Krater Genosite. Nawet w porządnym skafandrze lepiej nie przebywać tam zbyt długo, tym bardziej, że w okolicy kręci się mnóstwo wynaturzonych istot, które zrodzić mogła tylko ta przeklęta ziemia.
Sposób na choróbska. Przeczytaj uważnie, a być może po raz pierwszy od zawsze będziesz mógł na parę dni odstawić fiolkę z tabletkami.
Wstąp do Stalowej Policji. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się Stalowi Policjanci, leje się krew. Krew przestępców, złoczyńców, zdrajców ideałów ludzkości. Sęk w tym, że to policjanci mają monopol na rozsądzanie, o jakie prawo chodzi i kto zalicza się do kategorii przestępcy.
Przewietrz swój bagażnik. Przy odrobinie szczęścia pozbędziesz się zbędnego balastu i przy okazji zgarniesz parę gambli w poręczniejszej postaci.
Zostań Szamanem. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w cały ten szamański bełkot, bo to zwidy popaprańców, triki cwaniaków, albo mieszanina jednego z drugim, no nie? Tylko dlaczego co chwila pakujemy się w gówno, którego nie sposób wytłumaczyć jakoś normalnie i tylko szamani mają na nie jako taką odpowiedź?
Reputacja do kwadratu. Spraw, żeby mamy-mutki straszyły tobą swoje pokraczne dzieci, by każdy członek gangu marzył o tym, by wykręcić kiedyś numer pod twoim przewodnictwem.
Rozkazuj swoim pomocnikom. Billy wybywa na pół dnia, przetrząsa zamieszkane enklawy w ruinach miasta, odszukuje każdą zapyziałą knajpkę rozpytuje wśród ludzi. Wieczorem wraca i rzuca na stół buteleczkę z antidotum na ugryzienie helodermy.
Zawiera informacje o poziomie technologicznym sprzed wybuchu wojny, o aktualnym poziomie technologicznym ludzi z Posterunku, oraz informacje o wszczepach i sprzęcie, który ludzie z Posterunku montują sobie, by walczyć z Molochem.
...Hegemonia nie byłaby w stanie ruszyć dupska i narzucić swojej woli całemu kontynentowi. Gdyby ruszyli naprzód zatrzymaliby się dopiero na Molochu albo na mocnych państwach ze wschodniego wybrzeża. Otóż powiem ci, że południowcy mają potencjał, ale nie mają ambicji. Potrzebny im po prostu charyzmatyczny przywódca. Ktoś na miarę Esteveza. Módl się, żeby drugi taki sukinkot nie przyszedł na świat.” Ten, kto wygłosił powyższe zdanie, krakał w niewłaściwą godzinę. No i wykrakał.
... takie, jakie widzi się na przedwojennych wideoklipach czy pocztówkach, nie istnieje już dawno. Niech nie pędzą tu na łeb na szyję w poszukiwaniu mitycznej krainy wiecznej zabawy – niech już lepiej pędzą zwykłe życie w szarych zapylonych ruinach, gdzie nie ma wody, lekarstw i nadziei, a jedynym sąsiadem jest banda mutków. Tak będzie dla nich lepiej. Bo Miami, cóż. Jakby to ująć. Miami stało się prawdziwym piekłem.
Ruiny to dodatek do kultowej gry - NEUROSHIMA RPG. Gracze są zgodni - ten dodatek miał wyjść jako pierwszy. Pochodzenia, Księga Szczura, walka w ruinach, i inne. Danie główne to minigra GLIZDA.
Nowy Jork to dodatek do kultowej gry - NEUROSHIMA RPG. Nowy Jork to znacznie więcej niż pan prezydent. To bezlik enklaw, a także mutki, szczury, ruiny i szczeliny.